Po przejeciu Palma przez HP, wielu ludzi zadawało sobie pytanie – co dalej? Czy drukarkowy potentat ma zamiar wchodzić na rynek smartfonów? W którą stronę pójdzie webOS? Czy HP ma potencjał, żeby ulepszyć i wypromować ten system operacyjny? Wątpliwości narastały wraz z upływającym czasem. Z obozu HP nie pojawiały się żadne wiadomości, media przestały o webOSie praktycznie pisać, wspominając o firmie tylko przy okazji odejść czołowych pracowników np. do Google. Aż do dzisiaj, kiedy to w San Francisco zaprezentowano nowe produkty oparte na systemie, uznawanym przez wielu, za najlepszy soft dla urządzeń mobilnych.
HP Veer
To miniaturowa wersja Pre. Ma tą samą konstrukcję slidera z pełną klawiaturą QWERTY, podobny wygląd tylko wszystko jest mniejsze. Wymiary tego „smartfonika” to 54.5 x 84 x 15.1mm, jest więc on pół centymetra węższy od Pre, półtora centymetra krótszy i parę minimetrów cieńszy. Róznice niby niewielkie, ale zobaczcie na ponizszym filmie jak malutkie jest nowe dziecko HP (po złożeniu ma wielkość karty kredytowej). Wyposażono go w wyświetlacz 2,6′ o rozdzielczosci 400×320, 5-megapikselową kamerę, 8GB pamieci wewnetrznej i procesor 800MHz Qualcomm MSM7230. Veer z webOSem 2.2 jest naprawdę szybki. Mimo pełnego multitaskingu i kilku aplikacji pracujacych w tle, okna otwieraja się błyskawicznie, a wszystko działa bardzo płynnie.
HP Pre 3
Najnowszy przedstawiciel rodziny Pre, z dużo większym wyświetlaczem (nareszcie) o przekatnej 3,58′ i rozdzielczości 800×480. Okupione to zostało troszkę większymi wymiarami 64 x 111 x 16mm – telefon jest o pół centymetra szerszy od poprzednika, 1 centymetr wyższy ale za to trochę cieńszy.
Jest to pierwszy telefon z webOSem wyposażony w przednią kamerę VGA do wideorozmów, tylna ma 5-megapikseli i opcję kręcenia filmów 720p. Szybkość działania ma zapewnić procesor 1.4GHz Qualcomm Snapdragon MSM8x55 oraz 512MB pamieci RAM. Jest też oczywiście wysuwana klawiatura QWERTY.
Przyznam, że jestem trochę rozczarowany tym, że konstrukcja Pre3 przypomina poprzedników. Oczekiwałem jednak czegoś bardziej przypominajacego iPhone’a – bez zbędnych mechanizmów i fizycznych przycisków. Wydaje mi się, że tego raczej oczekują teraz klienci – wystarczy spojrzeć na popularność komórek Apple czy nawet Samsunga Galaxy S lub HTC Desire. Mam nadzieję, że chociaż użyto lepszych materiałów i nic nie bedzie tym razem skrzypieć.
HP TouchPad
Zawsze mówiło się, że webOS jest stworzony dla tabletów , głównie ze względu na rewelacyjnie rozwiązany multitasking. Motorola pozwoliła sobie nawet skopiować charakterystyczny dla tego systemu widok kart. TouchPad będzie pierwszym urządzeniem, które pozwoli przekonać się nam o tym w praktyce.
Napędzać go ma specjalna, tabletowa wersja oprogramowania oznaczona numerem 3.0.
HP udało się zachować charakterystyczna linię Pre poprzez wyprofilowany, zaokrąglony tył tabletu i plastikową obwódkę. Urzadzenie waży 0,74 kilograma, ma 13,7mm grubości i wyswietlacz 9,7-cala o rozdzielczości 1024×768. W środku znajdziemy procesor 1.2GHz Snapdragon, 16GB lub 32GB pamięci, przednią kamerę do wideorozmów o matrycy 1,3-megapiksela.
Tabletowy webOS różni się trochę od tego komórkowego. Mamy na przykład zupełnie inny system notyfikacji umieszczony w prawym górnym rogu w postaci dymków z paroma niespotykanymi nigdzie funkcjami (zobaczycie je na poniższym filmie). Użytkownik może dopasować do swoich potrzeb wielkość klawiatury ekranowej. Nie zapomniano też o pełnej obsłudze technologii Flash.
Podobnie jak pozostałe urządzenia HP, TouchPad ma opcję bezprzewodowego ładowania za pomocą specjalnej przystawki TouchStone.
Z innych, ciekawych rozwiązań warto wymienić opcje wymiany danych pomiędzy różnymi sprzętami opartymi na webOS. Gdy np. przeglądamy jakąś stronę na tablecie i zapragniemy ją mieć również w telefonie, wstystarczy zetknąć ze sobą oba urządzenia i na komórce otworzy sie ta sama strona.
Niestety w tych wszystkich zapowiedziach zabrakło dwóch bardzo istotnych informacji – cen i dokładnych dat wprowadzenia do sprzedaży. Trudno oceniać szanse TouchPada nie wiedząc ile pieniędzy trzeba będzie za niego zapłacić. Nie wiadomo też jak bardzo HP zaangażuje się w promocję tych urządzeń. Nie bedzie jednak łatwo. Rynek smartfonów wydaje się już podzielony, a Pre mimo prawie 2 letniej obecności na rynku nie zyskał uznania wśród użytkowników. W przypadku tabletów jest trochę inaczej, wciąż na czele jest iPad, a za nim długo długo nic (nawet Galaxy Tab mimo 2mln egzemplarzy wysłanych do sklepów, nie wydaje się poważnym konkurentem). Jednak do lata (a wtedy prawdopodobnie pojawi się TouchPad) dużo może się zmienić głównie za sprawą urządzeń przygotowywanych przez Motorolę i RIM.
Jedno na razie jest pewne, to koniec marki Palm. HP oznaczyło wszystkie webOSowe produkty tylko swoim logiem, nawet pod adresem palm.com słowo Palm praktycznie nie występuje. Szkoda.