Android Market błyskawicznie dogania AppStore pod względem ilości aplikacji, ale gdy przyjrzeć się bliżej jakości tych programów i ich popularności wśród użytkowników, to nie wygląda to już tak wesoło. Ciekawy raport na ten temat opublikowała ostatnio firma Distimo.
Dowiadujemy się z niego, że aż ponad połowa darmowych aplikacji z Android Marketu nie zdobyła więcej niż 1000 użytkowników. 32,2% wszystkich programów może pochwalić się ilością pobrań rzędu 100-999, a prawie 20% nie udało się nawet osiągnąć 100 pobrań.
Prawdziwymi hitami okazało się tylko 69 darmowych programów, pobranych pomiędzy 5 a 10 mln razy i 26, które przekroczyły próg 10 milionów. Niekwestionowanym liderem jest Google Maps – ponad 50 milionów pobrań.
Deweloperzy publikujący płatne programy dla telefonów z Androidem, też nie mają łatwo. Prawie 80% komercyjnego softu dostępnego w Android Markecie nie przekroczyło granicy 100 pobrań.
Na razie o wiele łatwiej zarabia się a AppStorze, chociaż i tutaj sukces osiągają tylko nieliczni. W marcu i kwietniu w Stanach Zjednoczonych tylko 6 płatnych programów dla iPhone’a przekroczyło 500 tys pobrań, w Android Markecie udało się to dwóm aplikacjom – Beautiful Widgets i Robo Defense.
Podobnie rzecz wygląda w przypadku gier. W sklepie Google jest tylko 5 płatnych gier sprzedanych na całym świecie w ilościach ponad 250 tysięcy sztuk, w iPhone’owym AppStorze mamy 10 gier, które przekroczyły tą liczbę tylko w Stanach Zjednoczonych w ciągu zaledwie 2 miesięcy.
Jak widać Android Market ma jeszcze sporo do nadrobienia, a sama liczba dostępnego softu ma niewielkie znaczenie skoro połowa tych aplikacji to śmieci, którymi nikt się nie interesuje.