Choć stworzenie robota, który łudząco przypominałby człowieka to jeszcze daleka przyszłość, a najnowsze technologie są na etapie tworzenia robotów co najwyżej przypominających w ogólnym zarysie czy kształcie człowieka, już dziś naukowcy tworzą roboty w kształcie innych żyjącym form. Na przykład robaków. Na pewno każdy z nas widział filmy szpiegowskie, w których przystojny agent wyposażony był w malutkie urządzenie, pomagające mu wydobyć ważne informacje. Czasami był to na przykład owad z kamerą. Do tej pory naukowcy nie mogli obejść problemu jak zasilać takie urządzenie, bowiem wszelkie znane baterie były po prostu za ciężkie, by taki sztuczny owad mógł działać. Tymczasem udało się obejść tę niedogodność poprzez czerpanie energii z pracy samego urządzenia. Ruch skrzydeł owada miałby generować energię niezbędną do jego działania. Na razie pomysł jest na etapie prób i badań, ale kto wie, być może już niedługo będziemy podejrzliwie patrzeć na każdą niewinnie latającą sobie muszkę. Nigdy nie wiadomo, czy to nie szpieg wścibskiej sąsiadki.
