
Na tym zdjęciu jestem 10 lat młodsza 😉 mam 10 cm krótsze włosy i jestem 10 kilo szczuplejsza 😉 Jedno jednak się nie zmieniło – uwielbiam spędzać wakacje w Szwecji. Jeżdżę do tego kraju od dawna i nigdy jeszcze wakacyjnie mnie nie zawiódł. Mam mnóstwo znajomych, którzy nie rozumieją tej fascynacji i twierdzą, że tylko nudziarze mogą chcieć spędzać wakacje w kraju, gdzie ulice miejscowości, przez które się przejeżdża wyglądają jak po wybuchu jądrowym 🙂 Są wyludnione i praktycznie nikogo nie widać ! No cóż…jest w tym trochę prawdy …. ale tylko trochę. Za to jest …cisza, spokój, szacunek i naprawdę wiele atrakcji, szczególnie dla dzieci.
Szwedzi bowiem kochają dzieci, pikniki i najróżniejsze muzea, tudzież inne atrakcje plenerowe np. festiwale. Kiedy w Szwecji wychodzi słońce i robi się cieplej niż zwykle czyli ok. + 15 stopni 😉 Szwedki wyciągają japonki, Szwedzi espadryle i zaopatrzeni w turystyczne lodówki chłoną naturę, gdziekolwiek są 🙂 Robią to na tyle dyskretnie, że nie przeszkadzają sobie wzajemnie !

Przyroda, malownicze krajobrazy, łosie, lasy, jeziora, cisza, spokój i lagom są wizytówką tego kraju. Aż dziwię się sobie, że dopiero teraz piszę na blogu o Szwecji i wakacjach w tym kraju. Pisałam już o Laponii, Fjällbace, Bullerbyn, Sztokholmie ale jeszcze o sielankowej, wiejskiej Szwecji Południowej nigdy !
Zaczynamy zatem !
Południowa Szwecja


No więc co robić jeśli już kupimy bilety z Gdyni do Karlskrony ?
Wyjeżdżając po trapie z promu od razu trafimy do odrobinę innego świata. Od razu jest ładnie 🙂 I od razu trzeba się zatrzymać na zwiedzanie miasta Karlskrona. Te piękne, położone na 33 wyspach archipelagu Blekinge miasto portowe. Warto przespacerować się po jego uliczkach. Niespieszny spacer bowiem dostarczy nam wielu estetycznych wrażeń.


Karlskrona z głównym placem Stortorget, na środku którego znajduje się pomnik króla Karola XI, założyciela miasta, z kościołem Fryderyka, kościołem Trójcy Świętej, z ratuszem Rådhuset oraz starą wieżą ciśnień, zabytkową dzielnica portową i Muzeum Morskim jest idealnym miejscem na weekendowy wypoczynek. To miasto nastraja optymistycznie ! Jest piękne i sielankowe ! Mnie zauroczyły dwa miejsca




Najstarsza dzielnica Karlskrony, położona w zachodniej części wyspy Trossö. Dzielnica składa się małych, kolorowych, drewnianych domków, w których kiedyś mieszkali stoczniowcy, rzemieślnicy i marynarze. Osada powstała w XVII wieku, a jej zabudowa częściowo przetrwała do dziś, pomimo pożaru, który pod koniec XVIII wieku strawił prawie wszystkie drewniane budynki w mieście, ponieważ kiedyś znajdowała się na osobnej wysepce.
oraz
Muzeum Marynarki Wojennej
Muzeum sięga tradycją do roku 1752 roku i jest miejscem, w którym pokazana jest historia szwedzkiej marynarki wojennej z imponującą kolekcją modeli okrętów, podwodnym tunelem i ogromnymi figurami, a także interaktywnymi wystawami. To nasz HIT ! Byliśmy w tym muzeum kilka razy 🙂 Dzieci zawsze były zachwycone ! Dodatkowo Muzeum Morskie znajduje się na wyspie Stumholmen, gdzie można odpocząć na zielonej trawie, a w sezonie letnim kąpać się w morzu i… zrobić wspomniany już przeze mnie piknik.








Jeśli już zwiedzimy Karlskrone to gdzie ruszyć dalej ?
Południowa Szwecja to raj dla wędkarzy. Wystarczy wynająć dom, kupić licencję i rozkoszować się wędkarskimi wrażeniami. Piękne jeziora i sielankowe krajobrazy uspakajają i sprawiają, że człowiek nabiera sił i witalności. Większość domów, które proponują portale jest dobrze wyposażona. Często są to wakacyjne domy Szwedów, udostępniane do wynajmowania na czas, gdy oni z nich nie korzystają.


Jeśli zdecydujemy się na taki urlop, trzeba zabrać ze sobą preparat antykomarowy, wędkę i filtry do kawy 🙂 Bo wiadomo ! Fika jest najważniejsza i w każdym domu jest przelewowy ekspres do kawy. Nikt też bez potrzeby nie będzie wam zawracał głowy. Najczęściej klucze czekały na nas w drzwiach, domy są otwarte i gospodarze zjawiają się na koniec pobytu ( choć zdarzało nam się, że nie widzieliśmy nikogo i dom zostawialiśmy w takim stanie w jakim go zastaliśmy )

Ja już znudzi nam się wędkowanie to możemy trochę pojeździć po dobrych, szwedzkich drogach i zawitać w :
Park Rozrywki Astrid Lindgren :
W miasteczku Vimmerby, w którym urodziła się uwielbiana przez najmłodszych autorka Astrid Lindgren, możemy przenieść się do świata stworzonego przez nią w powieściach dla dzieci.
Jest więc Willa Śmiesznotka i Bullerbyn. Wszystko miniaturowe i piękne , bez kiczu i neonów. W miejscu tym można wczuć się w beztroskie życie szwedzkiej prowincji, które było opisywane przez autorkę. W parku regularnie odgrywane są spektakle (po szwedzku) . Jest tu również księgarnia z różnymi wydaniami książek Astrid Lindgren.
Prawdziwa wioska Bullerbyn czyli Sevedstorp
Sevedstorp to wioska w południowej Szwecji w okolicach Vimmerby. Autorka spędziła tam dzieciństwo a teraz można zobaczyć tam sławne trzy zagrody i poczuć klimat szwedzkiej wsi.
A jest tam rzeczywiście cudownie i na pewno podróżując warto tam zajechać i zobaczyć królestwo Lisy, Britty, Anny, Lassego, Bossego i Ole. Zapewniam Was, że fika w Sevedstorp smakuje niepowtarzalnie.
Park Narodowy Store Mosse
Bardzo ciekawy park narodowy. Store Mosse jest największym obszarem błotnym w południowej Szwecji, często określanym jako „morze błota”. Jest to ogromne bagno torfowe z imponującymi widokami przypominającymi trochę Laponię.






Ptaki można obserwować z 6 wież widokowych umieszczonych w najbardziej atrakcyjnych miejscach na terenie parku. Jednak najlepszy punkt obserwacyjny na całe jezioro Kävsjön jest na dużej wieży blisko głównego parkingu, ale mniejsza wieża położona dalej na północ daje bliższy kontakt z ptakami. Szlaki są dobrze oznaczone i przygotowane do wędrówek.


Liczne kładki ułatwiają obserwatorom przyrody wędrowanie po podmokłym terenie. Sezon w parku zaczyna się w marcu, kiedy przylatują żurawie, a na odpoczynek zatrzymują się inne gatunki ptaków. W kwietniu natomiast przybywają ptaki brodzące, jak np. bekasik, brodziec leśny, kwokacz, kulik wielki, kulik mniejszy i batalion. I to te ptaki mogłam obserwować w tym roku. Polecam !
Malmö
Malmö jest trzecim pod względem zaludnienia, po Sztokholmie i Göteborgu, miastem w Szwecji. Mieszka tu około 301 706 tys. osób – jak na szwedzkie warunki jest to bardzo duże miasto. Malmö to miasto portowe ale to także popularna miejscowość nadmorska. Stortorget to główny Rynek w mieście. Jest to także najstarsza część miasta, która istniała już w XVI wieku i od tego miejsca warto zacząć zwiedzanie. W tym miejscu na uwagę zasługuje XVI wieczny Ratusz. Bardzo ciekawy architektonicznie. Nieopodal znajduje się jeszcze pomnik Gustava Adolfa, który był królem Szwecji na przełomie XVI-XVII wieku. Zginął młodo, mając zaledwie 38 lat w trakcie wojny trzydziestoletniej. Dość ciekawe są też rzeźby muzyków, które zdają się „spacerować” po pobliskiej ulicy. Jeśli jest się w Malmö należy odwiedzić piękny park – Slottsparken oraz Zamek Malmöhus ( niezbyt ładny ;( )






Jeśli będziecie już w Malmo koniecznie musicie udać się nad morze 🙂 Do wyboru sa dwa miejsca ; Scania Park lub Ribersborg. Nad morzem możemy podziwiać w pełnej okazałości słynne Turning Torso i Most nad Sundem. Most Oresund otwarto w 2000 roku i jest to pierwsze lądowe połączenie pomiędzy Szwecją a Danią. No i fani serialu “Most nad Sundem” mogą w tym miejscu poczuć ten wyjątkowy klimat.




Charakterystyczną budowlą w Malmo jest Turning Torso. Wieżowiec został sfinansowany przez firmę HSB w Malmo, a zaprojektowany i wybudowany przez architekta Santiaga Calatravę. Wybudowany w latach 2001-2005 jest punktem odniesienia w Malmo. Widać go prawie z każdego miejsca w mieście. Konstrukcja usytuowana jest na 9 pięciobocznych bryłach. Licząc między-piętra budynek ma 54 piętra. Cała budowla przekręca się w górę co 10 stopni, co oznacza, że skręt budynku od podstawy do szczytu wynosi 90 stopni. Turning Torso ma 190 m wys., co czyni go najwyższym budynkiem w Szwecji. Nie można go zwiedzać, nie ma na nim też tarasu widokowego… ale cóż na plaży można zjeść lody i pojechać do….
Falsterbo
To niewielka miejscowość ok 30 km od Malmö. Jest piękna ! Przypominająca klimatem duński Bornholm 🙂 Plaża w Falsterbo jest dzika, pusta i … można zobaczyć foki.




Polecam ! To idealne miejsce na wypoczynek !
Ales Stenar-szwedzkie Stonehenge
Ales Stenar to tajemniczy kamienny krąg. Ales Stenar składa się z 59 głazów i ma 67 metrów długości oraz 19 metrów szerokości. Z lotu ptaka przypomina statek, dlatego dwa największe, 3,5 metrowe kamienie zwane są „rufą” i „dziobem”. Tak naprawdę, nie jest wiadome kto i i w jakim celu zbudował Ales Stenar. Badania udowadniają, że kamienny krąg mógł powstać w przedziale od IV do X wieku.






Są też przypuszczenia, iż mógł to być grób jakiejś ważnej osoby, ale w pobliżu nie znaleziono żadnych szczątków. Dwa, największe kamienie skierowane są odpowiednio w kierunku wschodu słońca w chwili przesilenia letniego i zachodu w chwili przesilenia zimowego. Być może było to obserwatorium astronomiczne.
I jeszcze Kalmar, Lund, Helsingborg, wyspa Oland … kto to wszystko zliczy ! Tyle jest do zobaczenia w tej “nudnej” Szwecji.


Zachęceni ? Wybierzecie się w ten region ?
Kierunek- Południowa Szwecja ! ?
POLECAM

Anna Tamto
zobaczcie również :
Nie tylko Mikołajem Laponia stoi …./Pamiętnik z podróży/Lapland
Dodaj komentarz