Poranne wstawanie jest trauma wielu ludzi przekładająca się na samopoczucie całego dnia. Współczesna technika wychodzi naprzeciw oczekiwaniom tej grupy ludzi. Oczywiście nie ograniczono możliwości korzystania z tych gadżetów tylko do tych ciężko wstających. Mogą wszyscy. Najczęściej dzisiaj korzystamy z budzików w telefonach komórkowych. Czasami w domowym zaciszu są to radiobudziki czy zwykłe budziki, mechaniczne lub elektroniczne. Multimedialność bodźców stawiających nas rankiem na nogi jest bogata. Tradycyjny dzwonek budzika sprężynowego należy już bardziej do porannego torturowania wstających i śpiących niż służy do budzenia. Choć są tacy co nie potrafią inaczej wstać jak na dźwięk takiego budzika postawionego na talerzyku z metalowymi sztućcami. Jednak znacznie lepiej się wstaje jeżeli budzi nas ulubiona melodia, do tego budzi nas w sposób narastający, no i jeżeli jeszcze możemy wcisnąć drzemkę i odwlec o pięć czy siedem minut nieuchronnym moment pobudki. Takie możliwości dają nam multimedialne elektroniczne budziki czy aparaty telefoniczne. Budzą nas melodią jaką lubimy, pulsującym światłem a telefony dodatkowo wibracją. Urządzenia technicznie zaawansowane mogą mieć zaprogramowane budzenia o różnych godzinach w różnych dniach tygodnia. Cóż, ci „bardziej” obowiązkowi ustawiają techniczne, multimedialne cacka i zabezpieczają się dodatkowo starym budzikiem.
