"Co Finowie mają w głowie" "Co Finowie mają w głowie"

Recenzja “Co Finowie mają w głowie”

Co my możemy wiedzieć o Finach ? hmm. .. Pierwsze co mi przychodzi do głowy to niezaprzeczalny fakt, że żyją na północy, w zimnie,  no i korzystają z telefonów Nokia 🙂

Wolfgam Eilenberger – Niemiec, który na stałe mieszaka w Finlandii pokazał mi, że Finowie mają wiele twarzy. (Choć nie łatwo je dostrzec ). Może to się wydać zabawne ale “Co Finowie maja w głowie”  była odpowiedzią na pytanie, które w gruncie rzeczy zawsze chodziło mi po głowie. To nie było na tyle frasujące żebym wysiliła się i poszukała na nią odpowiedz trochę głębiej ale w książce znalazłam : mianowicie kiedy mówimy fiński, a kiedy finlandzki? Przeczytajcie, a się przekonacie. Zresztą znajdziecie w niej odpowiedzi na milion innych pytań, które człowiek zadaje sobie będąc w Finlandii.

Kolejną zaletą książki jest możliwość poznania paru słówek po fińsku. Tak przyznaje, że to jedynie słówka oznaczające kolejne rozdziały, ale jak to mówią  „lepszy rydz niż nic„ ! 🙂 To ciekawe urozmaicenie zwykłego spisu treści, jak i miłe rozpoczęcie kolejnego rozdziału lektury .

Każda książka z serii z różą wiatrów jest o poznawaniu świata bez wychodzenia z domu. Warto przeczytać właśnie  tę.O jednym takim, co poślubił finkę 🙂

Anna To


Pierogi Karelskie Pierogi Karelskie

Finlandia jest piękna. A książkę „Co Finowie mają w głowie, o jednym takim co poślubił Finkę” przeczytałam przed jednym z wyjazdów do tego kraju. I nie pożałowałam, ponieważ mało jest literatury o Finlandii, a ta pozycja choć ukazuje subiektywnie ten kraj jest po prostu ciekawa i zabawna. Możemy poznać Finlandię oczami Niemca 🙂

Wolfram Eilenberger ukazuje nam w zabawny sposób egzotykę kraju Nokii, sauny i wędkarstwa. W związku z tym, że uwielbiam wędkować i korzystać z sauny to nie pozostało mi nic innego jak jeszcze polubić fińską prostą kuchnię 😉

W książce autor je różne fińskie potrawy. Niektóre są dla niego obrzydliwe, jeszcze inne ujdą, a są i takie, które nawet mu smakują. Do tych co posmakowały autorowi zaliczyć można pierogi karelskie 🙂

Ta potrawa to rodzaj mącznych pierogów składających się z dwóch warstw : spodu pszenno-żytniego i warstwy wierzchniej z farszu z ryżu lub farszu z pasty jajecznej.

Przepis zaczerpnęłam u źródła, a więc ze strony Ambasady Finlandii

Przepis na Pierogi Karelskie

Farsz:

  • 500 ml wody
  • 250 g ryżu (takiego, który po gotowaniu będzie się kleił)
  • 1 litr mleka
  • ok. 2 łyżeczek soli

Ciasto:

  • 200 ml wody (ilość orientacyjna)
  • 2 łyżeczki soli
  • ok. 700 g mąki żytniej razowej (typ 2000) lub
    400 g mąki żytniej razowej (typ 2000) i 300 g mąki pszennej
    (z dodatkiem mąki pszennej ciasto będzie bardziej plastyczne)

Do namaczania upieczonych pierogów:

  • 50 g masła
  • 100 ml wody lub mleka

Masło z jajkiem gotowanym do gotowych pierogów:

  • 200 g masła
  • 2 jajka ugotowane na twardo (całe)
  • sól do smaku

Wykonanie farszu ryżowego:

  1. Zagotuj wodę i do wrzątku wrzuć ryż. Gotuj do momentu, kiedy ryż całkowicie pochłonie wodę.
    2. Dodaj mleko i gotuj na małym ogniu ok. 30 minut często mieszając. Odstaw do wystygnięcia. Farsz powinien mieć konsystencję gęstego budyniu.

Wykonanie ciasta, lepienie pierogów i pieczenie:

  1. Wymieszaj składniki i ugnieć ciasto, które konsystencją powinno przypominać ciasto na polskie pierogi – czyli powinno być zwarte. W razie potrzeby, jeśli jest zbyt suche i kruche  – podlać wodą a jeśli jest zbyt luźne – podsypać mąką. Generalnie proporcje mąki żytniej i pszennej można modyfikować według własnych potrzeb ale mąka żytnia powinna grać w cieście główną rolę 🙂
  2. Uformuj ciasto w wałek – tak, trzeba to powiedzieć: wyglądem będzie przypominał pasztetową.  Podziel go na ok. 30 części – ale tu jest również dowolność: jeśli chcemy mieć większe pierogi dzielimy ciasto na mniej części, jeśli mniejsze – na więcej.
  3. Pocięte cząstki uformuj ręcznie w płaskie placuszki. Przykryj folią spożywczą, żeby nie wyschły kiedy będziesz z nich formować właściwe pierogi.
  4. Każdy z placuszków należy bardzo cienko rozwałkować – ideałem jest placek w kształcie owalu.
  5. Nakładamy na rozwałkowany placek porcję farszu ryżowego zostawiając ok. centymetrowy margines po jego brzegach  i …dochodzimy do sedna sprawy, czyli nadajemy pierogom ich specyficzny kształt tj. zawijamy i ściskamy kciukiem i palcem wskazującym ciasto z brzegów placka nadając im “falbankowe” wykończenie. Na początku nie wydaje się to łatwe ale wcale takie nie jest – po kilku pierogach ręce same opanują technikę 🙂
  6. Przed pieczeniem warto przygotować sobie jeszcze mieszankę wody lub mleka i masła do namaczania upieczonych już pierogów.
  7. Nagrzewamy piekarnik do 250°C. Pierogi wykładamy na blachę (można ją posypać mąką). Pieczemy pierogi ok. 15 minut. Powinny nabrać rumianego koloru.
  8. Upieczone i jeszcze ciepłe pierogi maczamy w mieszance wody lub mleka z masłem i odkładamy np. na kratkę do ciasta aby nią nasiąkły.

 

Podajemy ciepłe.

Są pyszne i warte zrobienia 🙂

Smacznego

Anna Tamto

DSC07258 DSC07223

 

 

 

Written by Ania Grendzińska

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *