Raban. O kościele nie z tej ziemi

Na fali ostatnich wydarzeń, które mają miejsce w Polsce a dotyczą, jak dla mnie skandalicznych wypowiedzi hierarchów Kościoła Katolickiego, nie pozostaje mi nic innego jak właśnie teraz polecić Wam :

Raban. O kościele nie z tej ziemi

“Chcę byście poszli na ulicę robić raban. Chcę rabanu w waszych diecezjach, Chcę, żeby Kościół wyszedł na ulice. Żeby odrzucił ziemską powłokę, wygodę i klerykalizm, żebyśmy przestali zasklepiać się w sobie” Jorge Bergoglio

Ta książka udowadnia, że Kościół Katolicki właściwie wszędzie, na całym świecie, jest skłonny do otwarcia się na innych. Aby to uczynić muszą być spełniane odpowiednie warunki. Mianowicie potrzebni są charyzmatyczni duchowni, którzy ten Kościół reprezentują.

Czego brakuje w Polsce ?

Czy Polska jest po prostu poza światem ? Słucham debat, analizuje i ku pokrzepieniu serc polecam jednak :

Raban. O kościele nie z tej ziemi

Bo mam wrażenie, że jednak Kościół Katolicki w naszym kraju nie ma nic wspólnego z wartościami z jakimi, ja jako osoba niewierząca, powinnam kojarzyć te instytucje : z miłosierdziem, miłością i współczuciem dla innych, ze wspólnotą i oddaniem 🙁  Słyszę za to przyzwolenie do nawoływania do nienawiści, paniczny strach przed utratą władzy i  zwyczajne oderwanie od rzeczywistości.

Raban. O kościele nie z tej ziemi

Ucinając pytania; tak wiem, że są w Polsce świetni księża, tylko ja ich nie spotykam bo do kościoła katolickiego nie należę, tak wiem, że wiara jest ludziom potrzebna, bo szanuję potrzeby innych …ale przekaz jaki słychać w polskim kościele jednak nie do zaakceptowania nie tylko dla mnie …ale jak się okazuje także dla Papieża Franciszka 🙂

Raban. O kościele nie z tej ziemi

Nieprzypadkowo opowieści Mirosława Wlekłago o nietuzinkowych duchownych zaczynają się w tej książce od Argentyny- ojczyzny Franciszka.

I tak wraz z autorem podróżujemy po rożnych krajach, poznając jak wygląda katolicyzm w zupełnie innym wydaniu niż ten polski. Reportaże są ciekawe, niektóre pochłaniałam z wypiekami na twarzy, inne trochę się dłużyły.

Jednak w ogólnym rozrachunku książka jest po prostu świetna.

Bo jeśli ciekawi jesteście jaka jest prawdziwa istota katolicyzmu, jak wygląda posługa duszpasterska w dżungli, na co gotowy był kościół w Czechach i jak ważne jest pojednanie ponad podziałami to warto po nią sięgnąć.

Rozdział o brukselskiej dzielnicy Molenbeek i księdzu Aurélienie Saniko spowodował, że nabrałam przekonania, że taki kościół i tacy duchowni w dzisiejszej Europie mają największy sens.

Niekonwencjonalne działanie ma sens w niekonwencjonalnych warunkach powiecie ? Tak !

I obserwując Polskę takiej elastyczności bardzo brakuje. Bo okazuje się, że w Kościele Katolickim, w środku muzułmańskiej dzielnicy możliwe jest, by katolicy, muzułmanie i buddyści usiedli przy jednym stole.

Bo są sprawy i wartości  które łączą … i takich trzeba szukać. Okazuje się, że można w Katolickim Kościele przyjmować gości innej wiary, a nie nawoływać z ambony do obrony tylko tej najsłuszniejszej … czyli katolickiej.

Raban- Mirosław Wlekły

Dzięki tej książce poznałam niesamowite historie ; jak ta o”żonatych księżach”, o Indianach Mundurucu. Wzruszyła mnie historia Juliana Filichowskiego i Martina Pendergasta.

Raban. O kościele nie z tej ziemi

Jestem pełna podziwu dla amerykańskiej siostry Jeannine Gramick, która organizowała potajemne msze święte dla gejów i lesbijek :

Po latach zdała sobie sprawę, że tak samo działa homofobia: jesteśmy uprzedzeni wobec gejów czy lesbijek jako abstrakcyjnej grupy, nasze podejście jednak się zmienia, gdy poznajemy konkretnego człowieka.

Siostra Gramick utożsamiana jest w środowisku LGBT+ z miłosierdziem, wsparciem i miłością. Rozczarował ją Jan Paweł II, który na zewnątrz był świetnym mówcą, bardzo medialnym człowiekiem ale odrzucał wszystko co w Kościele Katolickim nowe i nieznane.

Zamykał usta tym, którzy myśleli inaczej…odrzucał osoby stosujące antykoncepcję i osoby LGBT+ … tak było, nie ma co się oszukiwać. Jan Paweł II odbierał wolność myślenia, był konserwatywny i nieugięty…a świat szedł do przodu.

Co innego Papież Franciszek 🙂 Na list siostry z 2015 roku odpisał

„Przyjeżdżajcie do Watykanu. Będą na was czekać specjalne miejsca”. W 2015 roku Gramick ruszyła z pięćdziesięciorgiem pielgrzymów LGBT i ich rodzinami do Rzymu. W Środę Popielcową gwardzista zaprowadził ich aż pod schody Bazyliki Świętego Piotra, na miejsce na platformie, tuż obok papieża.

Czytając te wszystkie historię  buduje się we mnie nadzieja i myśl o ważnym dla każdego poczuciu przynależności. Ważne jest to także dla ateistów czy agnostyków, którzy przecież chętnie dołączą do lokalnych katolickich społeczności jeśli one będą otwarte na innych !

Ta książka jest potrzebna dziś jak nigdy dotąd, jest dla tych co są czynnymi katolikami i dla tych co ostatnio byli w kościele na własnym bierzmowaniu. Jest dla ateistów, by wiedzieli, że Kościół to nie tylko arcybiskup Jędraszewski…jest również dla wszystkich tych cierpliwych,  którzy czekają aż Polska znormalnieje.

Ta książka to cegiełka w w budowaniu normalności wokół nas … tylko jest jeden warunek : trzeba ją przeczytać 😊

Polecam

Anna Tamto 

Written by Ania Traczyk

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *