Dom z dwoma wieżami

Dom z dwoma wieżami

Werdykt jury 10. edycji Nagrody im. Ryszarda Kapuścińskiego za Reportaż Literacki ogłoszono w piątek 24 maja w Teatrze Dramatycznym w Warszawie. W rezultacie laureatem został Maciej Zaremba Bielawski, autor książki

Dom z dwiema wieżami

wydanej przez wydawnictwo Karakter. Książkę ze szwedzkiego przełożył Mariusz Kalinowski, któremu również przyznano nagrodę.

Czytałam te książkę parę tygodni temu i wywarła na mnie ogromne wrażenie.

Maciej Zaremba Bielawski to czołowy dziennikarz szwedzki pracujący w poczytnej gazecie „Dagens Nyheter”. Jego książki gościły już u mnie na blogu, dlatego nie było to dla mnie zaskoczenie. Wiem bowiem, że Maciej Zaremba Bielawski to świetny pisarz.

Jestem pod wrażeniem jego warsztatu, dociekliwości i pięknego pióra.

Dom z dwiema wieżami

Dom z dwiema wieżami

“Dom z dwoma wieżami” to książka, która wykracza poza schematy. Jest reportażem, biografią i historią rodziny.

Rodziny, która przeszła wiele, i której losy są po prostu zaskakujące.

Oskar Zaremba Bielawski-ojciec autora w latach dwudziestych kierował jednym z najlepszych ośrodków leczenia chorób psychicznych w kraju. Był nowatorski i empatyczny ponieważ wprowadził najbardziej nowoczesne i humanitarne metody leczenia, bez kaftanów bezpieczeństwa czy przykuwania pacjentów do łóżek.

Ośrodek leczenia nazwano sanatorium i to również było nowością. O jego poglądach i sposobie pracy czytałam już w “Higienistach. Z dziejów Eugeniki”.

Kiedy wybuchła wojna w  1939, Oskar Bielawski uczestniczył w kampanii wrześniowej. Był ranny, jako oficer trafił do oflagu, w którym przeżył do końca wojny w warunkach bardzo dobrych jak na II wojnę światową.

Matka autora była córka przedwojennego sędziego z Tarnowa – Wilhelma Immerdauera. Jej historia życia była dramatyczna. Wojna, jej żydowskie pochodzenie i gehenna przez jaką musiała przejść wywarły ogromny wpływ na jej późniejsze życie.

Tak naprawdę, moim zdaniem nigdy nie zaznała spokoju ponieważ po wybuchu wojny już zawsze uciekała. Dosłownie i w przenośni. Losy Lili są fascynujące a jej wypieranie ze świadomości żydowskiego pochodzenia dodaje jej życiu jeszcze większego heroizmu.

Dom z dwoma wieżami

Dom z dwoma wieżami

Dlaczego to robiła ?

Dlaczego młody Maciej Zaremba -Bielawski w 1969 roku pierwszy raz słyszy od matki “jestem żydówką”.

Zaraz potem słyszy “wyjeżdżamy” …

Dom z dwoma wieżami

Historia tej rodziny to nie tylko saga rodzinna. Ta książka ma w sobie coś terapeutycznego. Jest bardzo intymna. Ma się wrażenie, że autor napisał ją tylko dla siebie i przy okazji udostępnił czytelnikom, by trochę, mimo chodem, podzielić się kawałkiem swojej historii.

Niewątpliwie ta intymna spowiedź, ta próba zrozumienia losu matki i ojca, oraz tego, jak potoczyło się ich życie, spowodowało, że ten reportaż wywarł na mnie takie wrażenie.

Tam czuć emocje, uczucia i czułość. Czuć strach i zagrożenie. Czuć niepokój i sentymentalizm. Ta książka jest też trochę o polskości. O Polakach, o byciu Żydem w XX wieku. Autor nie ocenia, ale czytając czuć, że ze swoją polskością i z naszą ojczyzną, która go odrzuciła, musi sobie poradzić.

Sposobem na to, chyba jest ten niejednoznaczny reportaż.

Książkę tę zaliczam do tych, które zostawiają ślad w duszy, do tych, które warto nie tylko przeczytać ale i mieć na półce by do nich wracać.

Ania Tamto

Zobaczcie również : 

“Higieniści. Z dziejów eugeniki” czyli jak kształtowała się higiena rasy

Polski hydraulik i inne opowieści ze Szwecji/ Przepis na szparagi z boczkiem i jajkiem na miękko

Written by Ania Traczyk

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *