

“Dom Kalifa. Rok w Casablance” Tahir Shah
Casablanca– największe miasto Maroka. To właśnie tu przenosimy się czytając „Dom Khalifa”. Podczas czytania tej książki szczególnie przypadł mi do gustu sposób pisania autora. Jakby to powiedzieć .. po prostu “z jajem”
Książka jest o przeprowadzce autora do rodzinnego Maroka, w niej również przeczytacie o pracach remontowych w jego nowym, marokańskim domu, w Domu Kalifa.Przeczytacie o życiu mieszkańców Maroka, ale i o niesamowitych sytuacjach o jakich wam się nie śniło 😀
ALE UWAGA ! Niech to was nie zmyli… „Dom Khalifa” ma w sobie wiele grozy, gdyż dom jest nawiedzony … i to nie przez byle kogo, a przez złośliwego dżina Quandishe. Poza tym czeka was wiele mrożących krew w żyłachprzygód Shaha, ale spokojnie wszystkie kończą się happy endem 😉
Bez wahania mogę powiedzieć jedno – polecam … oby więcej takich książek !
Anna To


Książkę tę poleciła mi pani, która rewelacyjnie zna Maroko, a którą poznaliśmy właśnie podczas podróży po tym kraju. Opowiadała nam wtedy, że ta książka to kwintesencja życia w Maroku i jeśli chcę się czegokolwiek dowiedzieć o Marokańczykach, ich kulturze, wierzeniach i mentalności to powinnam tę książkę przeczytać. I miała rację. Pozycja ta otworzyła mi oczy na życie w kulturze marokańskiej. Zmagania autora z remontem domu, który kupił w Casablance, pechem, dżinami i czarami przeplatane były oczywiście jedzeniem. A jak marokańskie jedzenie- to koniecznie trzeba spróbować tadżinu.
Ale co to jest właściwie tadżin ? To potrawa, która swoją nazwę zaczerpnęła od nazwy glinianego naczynia o tej samej nazwie. Naczynie składa się z dwóch części: okrągłej glinianej tacy o lekko podniesionym brzegu oraz stożkowej pokrywy. W Maroku tadżin je się wprost z naczynia, maczając w nim np. chleb .W tadżinie można gotować bądź dusić potrawy w niskich temperaturach, powoduje to, że mięso jest delikatne, a warzywa i sosy aromatyczne. Teoretycznie tadżin można przyrządzić z dowolnych składników nadających się do powolnego duszenia, a więc ryb, drobiu, wołowiny, jagnięciny, warzyw i suszonych owoców.
Moje naczynie kupiłam w Polsce w sklepie http://garncarstwo.net.pl/?garnki-gliniane,26


Przepis na Tadżin z kurczakiem i warzywami :
Składniki :
- Kurczak mogą być udka 4 szt
- Ziemniaki 4 szt
- Cebula 2 szt
- Marchewka 2 szt
- Garść śliwek suszonych
- Garść rodzynek
- Kiszone cytryny ( ja ukisiłam miesiąc wcześniej) i polecam http://chilliczosnekioliwa.blogspot.com/2013/10/robimy-marokanskie-kiszone-cytryny.html#
- Przyprawa marokańska : Ja miałam jeszcze przyprawę przywiezioną z Maroka ale można ją zrobić samemu co uczyniłam ostatnio i polecam mieć ja w zapasie 🙂
Przyprawa RES EL Hanouut :
Po 2 łyżeczki :
-kurkumy, kminku, kuminu, cynamonu, czosnku w proszku, czarnego pieprzu, kardamonu, gałki muszkatałowej, imbiru, chili ) wszystko razem mieszamy w moździerzu lub młynku i gotowe.
Przygotowanie tadżina jest bardzo proste : mięso marynujemy w przyprawie, a następnie układamy warstwowo przygotowane składniki. Zaczynając od cebuli , potem mięso ziemniaki, śliwki, rodzynki i na sam wierzch kiszoną cytrynę. Po ułożeniu tadżin wkładamy do zimnego piekarnika i pieczemy ok 2 godzin. Po 2 godzinach wyłączmy piekarnik i czekamy aż wystygnie. Nie wyciągamy tadżina aby nie pękł.
Smacznego
Anna Tamto
Dodaj komentarz