

“Burza depcze mi po piętach”
„ludzie dzielą się na tych, co mówią o swoich marzeniach i tych, co je realizują…”
Chlie, Argentyna, Boliwia, Peru … To wszystko w jednej książce 😉
Mimo wszystko mam wrażenie, że książka była pisana bez „tego czegoś”. Nie zafascynowała mnie tak jak większość książek podróżniczych, a przeczytałam ich setki ! 🙂 Nie zapominajmy jednak o tym, że w każdej książce o tej tematyce znajdziemy inne, subiektywne spojrzenie .
Książka jest dobra, ma ciekawe zdjęcia, mimo nieco rozwlekłego stylu, motywuje. Wracając do cytatu z początku wpisu: ta książka powoduje, że chce przejść stanowczo do realizacji marzeń. 🙂
Anna To


Włóczęga Doroty Głuski po Ameryce Południowej to zbiór przygód o intrygującym tytule. Książka jak większość tego typu ma charakter pamiętnikowy. Byłam ciekawa przygód bohaterki, ale nie porwała mnie do tego stopnia by „połknąć” ja w dwa wieczory.
Bohaterka ląduję w Santiago de Chile i tam zaprzyjaźnia się z Eugenią i jej z rodziną. Los chce, że święta Bożego Narodzenia spędza właśnie u Eugenii. Dla mnie to fragment książki o tym co jedzą Chilijczycy. Nie ma u nich specjalnych wigilijnych potraw a Święty Mikołaj przychodzi o północy. W pierwszy dzień świąt wszyscy się odwiedzają i zważywszy na pogodę najczęściej czas spędzają w ogrodzie, gdzie królują sałatki, mięsa i wszelkiego rodzaju alkohole z lodem. Pani Dorota zauważyła, że w tym leniwym, świątecznym nastroju jedynym pytaniem zadawanym non stop było „Może ktoś chce sałatki ziemniaczanej ?” 🙂
Ania bardzo lubi sałatkę ziemniaczaną więc dziś mój autorski przepis na to danie 🙂
Sałatka ziemniaczana
Składniki:
- ½ kg kartofli
- sól i świeżo zmielony pieprz
- 8 łyżek sosu francuskiego
- 2 ząbki czosnku
- 1/2 słoiczka kaparów
- szczypior
- 100 ml jogurtu naturalnego
- świeże zioła (ilość dowolna)
Ugotować ziemniaki w tzw. mundurkach, następnie obrać i pokroić w dość duże kawałki, wrzucić do salaterki. Wymieszać sos francuski ( 8 łyżek) , jogurt i czosnek. Zalać sosem jeszcze ciepłe ziemniaczki, wymieszać wraz kaparami i nie dużą ilością szczypioru i ziołami.
Domowy sos francuski przygotowuje się w następujący sposób :
Do szczelnie zamkniętego słoika wlać 150 ml oleju słonecznikowego, 3 łyżki oliwy z oliwek, dodać sól, pieprz oraz 1-2 rozgniecione ząbki czosnku, 1 płaską łyżeczkę musztardy, 1 płaską łyżeczkę cukru, 1 łyżeczkę soku z cytryny i 1 łyżkę octu winnego. Zakręcić słoik, potrząsnąć nim, aż powstanie jednorodny sos. Sos można przechowywać w lodówce około 2 tygodni .


Smacznego
Anna Tamto
Dodaj komentarz