

“Blondynka, jaguar i tajemnica majów” Beata Pawlikowska
Samotny miesiąc w Gwatemali. W jednym z najbardziej niebezpiecznych krajów świata ?
Beata Pawlikowska znana podróżniczka, dziennikarka i pisarka opisuje podróż przez krainę strachu, rzekę skorpionów i nie tylko. Ów książkę ukradłam mojemu bratu po dwóch latach leżenia na półce. Zachęciła mnie do tego okładka- moim zdaniem piękna, dość tajemnicza, podobnie jak sam tytuł.
Sięgnęłam i nie pożałowałam. Z poprzednich recenzji wiecie już, że posiadam chyba wszystkie książki Beaty Pawlikowskiej, mogę więc zauważyć w każdej książce podobieństwa, aczkolwiek same pozytywne ! 🙂 Styl Beaty Pawlikowskiej potrafię rozpoznać na kilometr. Autorka pisze niezwykle lekko i dowcipnie nie wspominając już o zabawnych rysunkach jej autorstwa. W tej książce również to wszystko jest. Ukazuje nam Gwatemalę jakiej nie znamy, trzyma się z daleka od odwiedzanych dróg i wydeptanych szlaków.
Określiłabym ją mianem “nietypowego przewodnika po Gwatemali”. Takiego, przez który poczujemy się jakbyśmy tam byli. Pawlikowska posiada dar pisania to pewne. Jej opowieści są niezwykle obrazowe, pobudzające wyobraźnie. Autorka przybliża nam gwatemalskie zwyczaje, smaki i ciekawostki. Czytając te książkę często odnosiłam wrażenie, iż autorka nie opisuje tego co widzi, lecz ukazuje swój sposób odbierania rzeczywistości.To dla mnie duża wartość.
Jedynym malutkim „ rozczarowaniem” jakiego doznałam to brak zdjęć, choć to tylko moje odczucie bo to zależy tylko i wyłącznie od preferencji względem książek tego typu. Ja jestem osobą, która lubi widzieć opisywaną rzecz, dostrzec ją nie tylko oczami wyobraźni, ale także jej stan rzeczywisty również. Jak mówią- są gusta i guściki. 😉
Czy “Blondynka, jaguar i tajemnica majów” trafiła w mój gust ? Jak najbardziej ! Świetna książka na niedzielny wieczór. Skłania do refleksji i daje wyobrażenie o Gwatemali – Gwatemali widzianej oczami pewnej blondynki. 😉
Anna To
Przepis na jajecznicę w gorącej tortilli z dodatkiem pasty z czarnej fasoli


Beata Pawlikowska ma ogromny dar pisania. ”Blondynka , jaguar i tajemnica majów” to jedna z tych książeczek, które można wziąć do autobusu i przeczytać w drodze do szkoły lub pracy.
„W podróży jak w życiu, czasem wyruszasz w drogę, mając jasno określony cel, a kiedy dotrzesz, okazuje się, że wcale nie wiedziałeś dokąd tak naprawdę zmierzasz”. Ten cytat na okładce zachęcił mnie do jej przeczytania ale …. z książki najcenniejszy jest dla mnie rozdział pt. ” W królestwie kucharek”. Tam też znalazłam prosty przepis na śniadanie.
Jajecznica zawinięta w gorące tortille z dodatkiem pasty z czarnej fasoli :
- Jajecznica z 4 jaj
- 4 jajka
- Kawałek boczku
- Masło
Na patelni podsmażamy boczek , dodajemy jajka i odrobinę masła , smażymy jajecznicę .
Pasta z czarnej fasoli :
- 1 puszka czarnej fasoli
- 1 czerwona cebulka
- 2 ząbki czosnku
- ½ łyżeczki chili
- 1 łyżeczka czerwonej papryki
- ½ łyżeczki kminu
Cebulę posiekać w piórka i wraz z czosnkiem podsmażyć na patelni na łyżce oleju.
Następnie zblędować na gładką masę wraz z fasolą z puszki i przyprawami.
Miłego śniadania 🙂
Anna Tamto


Dodaj komentarz